Tenis to nie tylko piękna gra, która zapiera dech w piersiach widzom. Tenis jest także dobrą okazją do wygrania pieniędzy przy zachowaniu racjonalnego poziomu ryzyka. Jak to zrobić? Oto kilka przykładów tego, jak robią to profesjonaliści.
Strategie obstawiania faworytów w tenisie
Aby skutecznie opanować tę strategię, musisz posiadać podstawowe zrozumienie tenisa jako gry, a zwłaszcza umiejętność rozróżniania faworytów od słabszych graczy.
Jak obstawiać takie zakłady?
Jest wielu typerów obstawiających tenisa, ale tak na prawdę niewielu odnosi sukcesy. Kursy na tenisowych faworytów są bardzo niskie. Kiedy mówię „niskie”, mam na myśli naprawdę małe kursy, prawie do tego stopnia, że bezwartościowe. Na przykład Rafael Nadal przeciwko Isnerowi na korcie ceglanym podczas turnieju w Rzymie – bukmacherzy „wycenili” na 1.11. Choć prawdą jest, że szanse na zwycięstwo tego tenisisty są naprawdę duże, Nadal nie jest też graczem niepokonanym. Zwłaszcza po jesiennej zapaści, z której bardzo trudno mu było się podnieść.
W takich przypadkach, aby wygrać sensowne pieniądze musisz szukać dodatkowych rozwiązań (łączyć kursy z innymi wydarzeniami czy stawiać na prawdę duże sumy pieniędzy). Możesz też zastosować strategię opisaną poniżej.
Powszechnie wiadomo, że jeśli w meczu gra faworyt, to pierwsze kilka gemów (a nawet cały pierwszy set) często wcale nie są dla niego udane, albo służą odczytaniu aktualnej gry przeciwnika i wybraniu właściwej strategii za pozostałą część meczu. Jeśli słabszy gracz się wykaże, kursy live na faworyta wzrosną – to prowadzi nas do sedna tej strategii.
Po co stawiać minimalne kursy przed meczem, skoro możemy poczekać, aż nasz faworyt będzie miał wyższe kursy? To na co czekamy, to przełamanie faworyta. Następnie u bukmachera online z dobrymi kursami na żywo i stawiamy na faworyta, który jest aktualnie w gorszej sytuacji. Innymi słowy, czekamy, aż faworyt straci punkty, co zwiększy kursy. Dopiero wtedy stawiamy na niego jako zwycięzcę.
Ten styl obstawiania liczy na to, że najlepsi tenisiści na świecie nie załamują się psychicznie przy pierwszej przegranej, ale jedynie rozgrzewają się w pierwszych kilku gramach, a potem często przechodzą do kontrataku.
Strategia obstawiania faworytów w tenisie na konkretne wyniki
Oczywiście, im bardziej faworyt pozostaje w tyle za przeciwnikiem, tym większe szanse na jego zwycięstwo. Z drugiej jednak strony nie można czekać w nieskończoność, a nawet liczyć na cuda i obstawiać w ostatnich fazach meczu. Na przykład mieć nadzieję na odwrócenie sytuacji przy 6:3, 6:1.
Optymalna okazja do postawienia na chwilowo przegrywającego faworyta następuje przy kursie około 1.8, który to powinien podskoczyć w ciągu kilku pierwszych gemów, często po pierwszym secie. Tutaj obowiązuje zasada proporcjonalności bezpośredniej, która mówi, że im bardziej przeciwnik zawcięcie biega za piłką, tym większe kursy na faworyta zobaczymy. Musisz jednak uważać, by nie czekać zbyt długo i nie przegapić idealnej szansy. Gdy tylko faworyt zaczyna podciągać wynik, kursy szybko ponownie się zmniejszają. Bukmacherzy zwracają na to uwagę, ponieważ – podobnie jak my – doskonale wiedzą, jak działa ta zasada.
Obstawianie faworytów tenisa w pigułce:
- Wybierz wyraźnego faworyta meczu (choć zawsze lepiej jest kierować się swoją wiedzą. Jeśli jej nie masz, skup się na zawodniku, którego zwycięstwo jest zapisane w postaci absolutnie najniższych kursów)
- Nie stawiaj na początku meczu, czekaj i licz na to, że faworyt odpuści i przegra gem, poczekaj na najwyższy możliwy wzrost kursu na jego wygraną, najlepiej 1.8 lub więcej i postaw na faworyta, który wkrótce przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę
- Jeśli faworyt wygra pierwszego seta, wybierz inny mecz i nie stawiaj
Prawie każdego dnia na kortach tenisowych całego świata faworyt przegrywa kilka pierwszych gemów, a potem odwraca losy meczu na swoją stronę. Oczywiście, może się też zdarzyć, że faworyt po prostu się podda i przegra bez walki, ale to naprawdę rzadkość.
Czasami zdarzają się dni, w których faworyci wygrywają mecz w stylu start-finish, czyli bez szans na zwycięstwo seta przez przeciwnika (a więc z najniższymi kursami na nich samych). Przede wszystkim bądźmy cierpliwi. W ciągu zaledwie kilku godzin możesz mieć pewniaka, który wygra dla Ciebie bardzo dobre pieniądze. O to właśnie chodzi w zakładach.
System obstawiania na to kiedy gracz odpadnie z turnieju
Wielkim turniejom tenisowym towarzyszy zazwyczaj różnorodność zakładów, których bukmacherzy zazwyczaj nie oferują na mniejsze turnieje. Zakłady te mogą być źródłem dochodów dla bystrych typerów.
Przykładem bardzo sprytnego zakładu może być zakład na czas odpadnięcia z turnieju. Ten zakład jest często obstawiany na turnieje Wielkiego Szlema. Chodzi o to, by określić, w której rundzie poszczególni gracze zostaną wyeliminowani z gry. Nie oczekuj jednak, że kursy będą wypisane na wszystkich uczestników turnieju.
Kluczem do tego typu zakładów jest analiza stylu gry danego gracza i porównanie go ze stylem gry jego przeciwników. Krótko mówiąc, niektórzy zawodnicy są w stanie dobrze rozkręcić niektórych graczy, podczas gdy inni w ogóle do nich nie pasują, mimo że zawsze są nieco niżej w rankingu ATP. Takie mecze często mają tendencję do osiągania rezultatów, które miały miejsce już wcześniej, a nawet kilka razy. Rzadko kiedy wyłamują się z historycznego wzorca.
Aby to lepiej wyjaśnić, spójrzmy na konkretny przykład. Francuz Richard Gasquete jest zawodnikiem, który na liście najlepszych graczy zwykle plasuje się w przedziale 10-20. Te wyniki powinny oznaczać, że zostanie on wyeliminowany w rundzie gdy w turnieju zostaje 16 graczy, którzy zwykle biorą udział w turniejach Wielkiego Szlema. Jeśli przyjrzymy się jego wynikom, okaże się, że w ostatnich pięciu turniejach został wyeliminowany z grona ostatnich 16 graczy. Praktycznie za każdym razem osiągał swoją średnią, więc zakłady na wyeliminowanie tego gracza są naprawdę opłacalne.
Zakład na to czy zawodnik dotrze do danej rundy
Jeśli nie jesteś pewien, czy wybrać konkretną rundę, by wyeliminować gracza, jest jeszcze inna alternatywa. Wielu bukmacherów wystawia kursy na wybranych zawodników, którzy dotrą do danej rundy, niezależnie od tego czy dany zawodnik wygra czy przegra. Oznacza to, że musisz tylko określić, jak daleko zajdzie w turnieju. W przypadku kogoś takiego jak Richard Gasquete, który konsekwentnie kończy mecz w ostatniej 16-tce, ten zakład jest często dobrą opcją.
Zakład o to kto zajdzie wyżej w turnieju
Inną opcją jest obstawianie przebiegu meczu. W tym zdarzeniu bukmacher wystawi kurs na to, który z graczy awansuje wyżej. Ważne jest jednak, aby dowiedzieć się, czy bukmacher zwróci postawione pieniądze, jeśli obaj gracze zostaną wyeliminowani w tej samej rundzie zakładów czy też uzna taki zakład za przegrany.
Te opcje są znów kwestią gustu i twojego stylu obstawiania. Zależy od tego czy wolisz stawiać na stabilnego gracza lub czy może wolisz stawiać na niespodzianki po wyższych kursach, zakład na eliminacje jest zawsze bardziej opłacalny niż zakład na zwycięzcę.