Jak co roku w styczniu wiele drużyn zmieni trenera. Po złej passie wyników, kierownictwo podziękuje im za pracę i po prostu ich zwolni. Ale co to oznacza dla obstawiających? Wielu obstawiających nie reaguje w ogóle lub reaguje źle na zmianę trenera. Dlatego dziś przyjrzymy się, jak zmiana trenera wpływa na formę klubu, a co ważniejsze – jak wpływa na Twoje zakłady.
Kluby coraz częściej zmieniają menedżerów
W sumie kilkunastu trenerów opuszcza swoje zespoły w Premier League w każdym sezonie. Niektóre drużyny zmieniały trenerów nawet kilka razy – na przykład Tottenham Hotspur, West Bromwich Albion czy Fulham.
Z kolei niektóre drużyny pozostawiały u steru tego samego trenera, aż było za późno i sezon był dla nich stracony. Tak było na przykład w przypadku Manchesteru United (David Moyes) czy Norwich City (Chris Hughton). United zakończyli kilka lat temu z tego powodu sezon pod wodzą Ryana Giggsa na 7 miejscu, a Norwich spadło z ligi pod wodzą nowego trenera Neila Adamsa.
Kluby coraz częściej zmieniają trenerów. Jest to tendencja utrzymująca się od dawna. Właściciele klubów chcą wyników już teraz, a trenerzy mają coraz mniej czasu na aklimatyzację i wpojenie drużynie preferowanego przez siebie stylu gry. Wiele drużyn zmienia trenerów w styczniu, kiedy okienko transferowe jest otwarte i trenerzy mogą w ostatniej chwili wybrać nowych zawodników (i mieć nadzieję na poprawę pozycji zespołu w drugiej połowie roku).
Stabilne kluby takie jak Manchester City, zmieniają trenerów sporadycznie – w 2012 roku z zespołu odszedł Roberto Mancini, a jego miejsce zajął Manuel Pellegrini, a od 2016 zespołem dowodzi Pep Guardiola. Manchester City jest o tyle specyficzny, że prawie zawsze (w końcu) zmienia trenera pod koniec sezonu, gdyż zazwyczaj nie dokonuje żadnych większych transferów podczas styczniowego okienka transferowego.
Logicznie rzecz biorąc drużyny, które są w stosunkowo trudnej sytuacji, mają tendencję do zmiany trenera w tym właśnie okresie. Właściciele klubu wierzą, że przyjście nowego trenera będzie impulsem, który pomoże drużynie wygrzebać się z problemów.
Impuls wynikający z przybycia nowego trenera
West Bromwich Albion i Fulham to nietypowe przypadki – tak naprawdę zmiany trenerów kilka lat temu nie przyniosły nowego impulsu, którego właściciele zwykle oczekują po takim ruchu.
Gracze zazwyczaj uważają, że wyniki drużyny poprawią się po przyjściu nowego trenera i dlatego zazwyczaj stawiają na zwycięstwo tej drużyny. Nie zawsze jednak może to być najwłaściwsza strategia. W tych dwóch przypadkach duży wpływ miał na przykład fakt, że Pepe Mel i Felix Magath nie mieli wcześniejszych doświadczeń z Premier League, więc musieli przyzwyczaić się nie tylko do nowego klubu, ale także do zupełnie nowego „ekosystemu”.
Jednak jest też wiele przypadków, w których zmiana trenera w trakcie sezonu przyniosła pożądany efekt. Doskonałym przykładem jest krótki staż Tony’ego Pulisa w Crystal Palace. Pulis dołączył do zespołu w styczniu, w którym to momencie Crystal Palace zajmowało ostatnie miejsce w tabeli. W maju znalazł się jednak na doskonałym 11 miejscu, co wielu ekspertów nazwało „małym cudem”. Każdy, kto od sierpnia postawił na Crystal Palace, stracił mnóstwo pieniędzy. A każdy, kto postawił na nich od stycznia, osiągnął w miarę przyzwoity zysk.
Podsumowanie
Co powinieneś wynieść z powyższych informacji? Ważne jest, aby kibice zdawali sobie sprawę, że jeśli po zmianie trenera następuje jakakolwiek poprawa, to zazwyczaj jest ona tylko chwilowa. Dlatego nie należy zbytnio liczyć na to, że przyjście nowego trenera całkowicie odmieni wyniki danej drużyny. Zamiast tego skup się na tym, aby zawsze być w stanie ocenić prawdziwą siłę (i aktualną formę) każdej z drużyn tak dokładnie, jak to tylko możliwe. Stawiając na nowego trenera, bardziej prawdopodobne jest to, że po prostu będziesz miał szczęście. Obstawiaj zakłady na podstawie dobrze przeprowadzonej analizy przedmeczowej.