Bilard jest sportem, który zyskuje coraz większą popularność na całym świecie. Poza tradycyjną obecnością w Wielkiej Brytanii, rozprzestrzenił się na Chiny i zdołał zbudować silną bazę fanów w wielu częściach Europy. Kiedy już zdobędziesz całą niezbędną wiedzę, która pomoże Ci dostrzec słabe punkty bukmacherów, zakłady na bilard mogą być bardzo ciekawym zajęciem. W tym artykule przedstawię Ci kilka ważnych informacji związanych z obstawianiem bilarda i snookera.
Jeśli chodzi o zakłady na bilard, to istnieje wiele różnych opcji. Tak jak istnieją kursy na zwycięzcę, tak samo możesz natknąć się na handicapy lub nietypowe, takie jak „kolor pierwszej bili, która trafi do łuzy” czy „osiągnięcie setnego rozbicia”.
Jak w przypadku każdego sportu, kluczem do obstawiania meczów w bilardzie jest zdobywanie informacji. Pierwszym czynnikiem, o którym powinieneś pamiętać jest format rozgrywki. Różne mecze snookerowe mogą mieć różną długość – od jednego frame’a w Snooker Shootout do ogromnej rozpiętości 37 frame’ów w finale Mistrzostw Świata.
Frame to oddzielna potyczka w snookerze – odpowiednik gema w tenisie.
Oczywiście długość meczu ma duży wpływ na kursy. Bardzo trudno jest wskazać faworyta w pojedynczym meczu, ponieważ pole gry jest szerokie, a krótki czas trwania meczu nie sprawdza odpowiednio umiejętności zawodników. W takiej sytuacji najlepiej postawić na underdogów, zwłaszcza przeciwko zawodnikom z kursami 1.1, który zazwyczaj jest wypisany jako znana twarz tego sportu.
Jednak w dłuższych meczach prawdopodobieństwo zwycięstwa najlepszego gracza jest znacznie większe, dlatego powinniśmy zebrać więcej informacji i odpowiednio dostosować zakłady. W rzeczywistości ten format pozwala graczom przegrać kilka frame’ów, by w końcu wrócić do gry i zapewnić sobie zwycięstwo dzięki konsekwentnej grze. Ułatwia też dramatyczne powroty. Na przykład w 2005 roku na Mistrzostwach Świata, Peter Ebdon miał pamiętny powrót gdy wyciągnął wielkiego O’Sullivana do stanu 13-11, po tym jak przegrywał 8-2.
Przyczyną wyniku, świadomą lub nie było to, że Peter Ebdon znacznie zwolnił grę, dał sobie dużo czasu po każdym strzale i zaczął się bardziej koncentrować. Ten metodyczny, dopracowany styl gry sprawił, że Ronnie O’Sullivan przeżył tej nocy załamanie.
To prowadzi do kolejnego ważnego czynnika, jakim jest styl. Niektóre turnieje mają obecnie „shot-clock”, czyli zegar, który wskazuje graczom dokładną ilość czasu jaką mogą poświęcić na oddanie strzału. Shootout Snooker, czyli Premier League Snooker, jest jednym z takich turniejów.
Gracze tacy jak O’Sullivan czy Judd Trump doskonale nadają się do takich formatów turniejowych, ponieważ szybko poruszają się wokół stołu i strzelają instynktownie i niemal bezkrytycznie. W związku z tym żaden zegar nie ma na nich wpływu. Są jednak zawodnicy tacy jak Peter Ebdon czy Rory McLeod, którzy znów są bardzo powolni i metodyczni, mają tendencję do bycia bardzo ostrożnymi i analizowania każdego możliwego sposobu prowadzenia swojej kolejnej gry, co oznacza, że zegar wpływa na ich grę bardzo niekorzystnie – muszą się spieszyć jak na swój gust, nie grają swojej naturalnej gry, a ich przeciwnicy z tego korzystają.
Jak więc widzisz, zakłady na bilard są proste i pewne. Można nawet stwierdzić, że jest to jedna z najłatwiejszych i najpewniejszych okazji do obstawiania w historii. Wszystko, co musisz zrobić, to poznać format turnieju, styl gry zawodników, a sukces jest tuż za rogiem.