Zakłady Bukmacherskie na Liczbę Bramek – Over (Ponad)


Jeśli interesujesz się zakładami bukmacherskimi, wiesz, że profesjonalni gracze osiągają zwrot zaledwie kilku procent postawionej kwoty. Oznacza to, że wygrywają oni np. 500 PLN z każdych 10 000 PLN w postawionych zakładach. Jest to rzeczywiście bardzo dobry wskaźnik skuteczności. Będziesz musiał ciężko pracować przez lata, aby to osiągnąć. Możesz też użyć strategii zakładów, którą roboczo nazwaliśmy „Zakłady na liczbę bramek – over”.

Ta strategia została ostatnio przesłana przez czytelnika i jest przez niego stosowana:

Strategia opiera się na celach. Stawia głównie na piłkę nożną i koszykówkę. Po wielu przegranych i straconych kuponach zdałem sobie sprawę, że wytypowanie zwycięzcy meczu jest bardzo trudne. Zamiast tego, bramki (w piłce nożnej) prawie zawsze przychodzą – zarówno na rzecz jak i przeciwko ulubionej drużynie.

Przez ponad pięć lat grałem na zasadzie 1, X, 2, potem z handicapami, ale zdałem sobie sprawę, że – zwłaszcza z handicapami – warunki są bardzo trudne, a szanse bezlitosne. Cały czas przegrywałem. Nie bardzo szybko, ale na dłuższą metę byłem na minusie. Skusiły mnie też zakłady z handicapem azjatyckim, bo kursy były całkiem niezłe: 1.85, 1.95, itd. Myślałem, że wystarczy nieco ponad 50% skuteczności, aby wygrać na dłuższą metę. Cóż, to było bardzo trudne. Próbowałem sprawdzić wszystkie informacje dotyczące meczów: kontuzje, zawieszenia. Nawet regularnie oglądałem piłkę nożną, żeby zobaczyć, w jakiej formie są aktualnie drużyny.

Nic nie działało. Spędziłem sporo czasu próbując wyłonić zwycięzcę meczu. Ale było to daremne.

A teraz moja strategia. Jak już mówiłem, udało mi się wyśledzić, że w meczach piłkarskich pada wiele bramek. Nawet outsiderzy punktują dość często. Wolę stawiać na bramki, ponieważ ludzie często popełniają błędy i są one, przynajmniej w piłce nożnej, często karane. Nawet w 90-tej minucie meczu, czasami udaje się strzelić gola i przy odrobinie szczęścia można wygrać w ostatniej chwili. Aby odnieść sukces w tej strategii zakładów, zawsze potrzebuję co najmniej 2 strzelonych bramek.

To proste. Obecnie stawiam na więcej niż 1,5 gola z niższymi kursami i nawet to wystarcza, aby przeważnie wygrać.

Aby ta strategia była skuteczna, powinieneś obstawiać zakłady z kursami pomiędzy 1.2 – 1.35. Kursy niższe niż 1.20 są całkowicie niewystarczające, ponieważ ryzyko jest zbyt wysokie, a możliwe zyski zbyt małe. Zauważyłem, że jeśli kurs jest wyższy, na przykład powyżej 1.35 moje szanse na wygraną gwałtownie spadają, ponieważ musiałem przeoczyć jakąś ważną informację.

Oczywiście chciałbym mieć jak najwyższe kursy, ale dla tej strategii 1.35 jest naprawdę maksymalnym.

Jeśli chodzi o zarządzanie pieniędzmi – zawsze stawiam tzw. zakłady proporcjonalne, które wynoszą 5% mojego bankrolla.

Przejdźmy teraz do wyboru meczów

Przede wszystkim wybieram ligę, w której pada dużo bramek, np. pierwsza i druga liga holenderska, druga liga austriacka czy liga japońska. Przede wszystkim wybieram ligi, w których kursy na więcej niż 2,5 gola są wystarczająco wysokie, a jednocześnie w ponad 50% meczów padną co najmniej 3 gole.

W każdej lidze są drużyny ofensywne i defensywne. Patrzę na statystyki i szukam drużyn, które strzelają co najmniej dwie bramki w co najmniej 80% spotkań. Oczywiście najkorzystniej jest, gdy obie drużyny mają 80% skuteczności przy 2 lub więcej strzelonych bramkach, ale zadowolę się tylko jedną z nich, jeśli jest to drużyna, która nie ma o co grać. Nie stawiam na derby.

Staram się znaleźć w Internecie wystarczającą ilość informacji o wybranych drużynach, co w większości przypadków nie jest dla mnie tak ważne, ponieważ aktywnie śledzę piłkę nożną, a zwłaszcza ligi, na które stawiam. Kiedy mam dobry dzień obstawiam 4 – 5 gier według tej strategii.

Kiedy mam już spisaną listę zakładów, nie spieszę się z ich obstawianiem. Korzystam z bukmachera, który oferuje wiele możliwości obstawiania meczów piłkarskich. Upewniam się, że mogę tam obstawić wybrany przeze mnie mecz (czasami go nie ma, ale to naprawdę rzadkość), a następnie czekam na rozpoczęcie meczu. Zakładam się o wybrany wynik około 10 minut po rozpoczęciu meczu. Uważam, że dzięki tej sztuczce mam nieco lepsze szanse.

Z tą strategią osiągam około 85% wskaźnik sukcesu i jestem na plusie. Zysk nigdy nie wynosi 100%, wiadomo. Wolę mniejsze, ale bardziej stabilne przychody, które są naprawdę realne przy tej strategii.

Kamil

Od 2002 roku interesuje się zakładami bukmacherskimi. Wtedy właśnie postawiłem swój pierwszy kupon u naziemnego bukmachera. Zainteresowanie trwa do dziś dzień i obejmuje takie zagadnienia jak statystyki, prawdopodobieństwa, różnice w dyscyplinach sportu, wpływ czynników na wyniki meczów, jak również poszukiwanie błędów w kursach bukmacherskich.

AKTUALNE POSTY