Circuit de Monaco to miejski tor wyścigowy na ulicach Monte Carlo i La Condamine położony wokół portu Księstwa Monako. Jest to najbardziej wszechstronny test umiejętności jazdy, jaki kierowca Formuły 1 może przejść w ciągu sezonu. Tor w Monako został idealnie opisany przez Nelsona Piqueta, który powiedział: „To jak pilotowanie helikoptera w salonie”.
Grand Prix Monako gromadzi co roku najbardziej znanych, bogatych gości i sponsorów. Wydarzenie to jest jednym z najbardziej prestiżowych na świecie i każdy kierowca marzy o jego wygraniu. Podobnie jak Indy 500 czy 24-godzinny Le Mans, Monako przynosi dozę sławy i nieśmiertelności. Zwycięstwo kierowcy może zagwarantować wyłącznie połączenie precyzyjnej jazdy, doskonałej techniki i odwagi.
Pierwszy wyścig odbył się na tym torze w 1929 roku, a od 1950 roku Grand Prix Monako jest częścią kalendarza Formuły 1.
Charakterystyka toru w Monte Carlo
Wąski, pofałdowany, wyłożony po obu stronach barierami przeciwkolizyjnymi, nie ma praktycznie żadnych stref ucieczki i każde najmniejsze zawahanie oznacza kontakt z barierkami. Asfalt na powierzchni toru jest przystosowany do normalnego ruchu drogowego i dlatego jest bardzo wyboisty. Dodatkowo w niektórych miejscach są w nią wmurowane studzienki kanalizacyjne. Wysokie wymagania stawiane są także silnikom. Nie ma na nich wielkiego obciążenia, ale jednostki napędowe muszą mieć dobre parametry już od niskich obrotów. Kluczowe są kwalifikacje, ponieważ możliwość wyprzedzania na wąskich ulicach jest praktycznie wykluczona.
Również inżynierowie podczas wyścigów na tym torze stoją przed wielkim wyzwaniem. Warunki na nim zmieniają się stosunkowo szybko co sprawia, że bardzo trudno jest znaleźć odpowiednie parametry samochodu. Siła docisku jest podstawowym czynnikiem w przygotowaniu bolidu. Monako wraz z Hungaroringiem jest torem, który wymaga dokładnego dopracowania. Spojlery downforce są ustawione prawie pionowo, a na bolidach znajdują się dodatkowe elementy aerodynamiczne, których nie widzimy na innych torach. Duże przeciążenia oddziałują także między innymi na zawieszenie kół. Sztywność tych zawieszeń jest weryfikowana przez częsty kontakt kół z wertepami. Zespoły przygotowują więc specjalne wytrzymałe elementy dedykowane wyłącznie na Grand Prix Monako.
Tor w Monako nie jest obiektem o charakterze stałym i dlatego musi być „ustawiany” przed każdym wyścigiem. Przygotowanie trybun, stanowisk i band zajmuje około sześciu tygodni, a przywrócenie ich do pierwotnego stanu to kolejne trzy tygodnie. Wyścigi na tym najwolniejszym torze w kalendarzu Mistrzostw Formuły 1 są zaplanowane na krótkim dystansie. Najwolniejszym odcinkiem toru jest serpentyna w pobliżu słynnego Grand Hotelu Monaco, którą kierowcy pokonują z prędkością 50 km/h. Ten zakręt jest również najwolniejszym w całym kalendarzu Mistrzostw Świata F1. Oprócz tego na trasie znajduje się jeden z najszybszych zakrętów. To zakręt nr 9 w słynnym tunelu, w którym kierowcy osiągają prędkość do 260 km/h.
Choć tor ten nie może konkurować z nowoczesnymi torami pod względem bezpieczeństwa i jakości technicznej, to ze względu na swój wyjątkowy charakter zasługuje na uznanie.
Fakty i liczby dotyczące toru w Monako
- Długość toru: 3 340 m
- Liczba okrążeń: 78
- Długość wyścigu: 260,52 km
- Odległość między startem a metą: 0 m
- Liczba zakrętów: 19 (12 w prawo i 7 w lewo)
- Rekord toru: 1:14.439 (161.528 km/h) – Michael Schumacher/Ferrari (2004)
- Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne: 1:13.644 (163.271 km/h) – Kimi Räikkönen/McLaren-Mercedes (2005)
- Prędkość maksymalna: 286 km/h
- Pierwsze GP: 1929 (zwycięzca William Grover-Williams (FRA) – Bugatti Typ 35B)
- Średnie zużycie paliwa: 1.60 kg/okrążenie
- Jazda na pełnych obrotach: 42%.
- Odcinek trasy z pełną mocą: 510 m
- Liczba zmian biegów: ok 54 / okrążenie
- Zużycie opon: średnie
- Zużycie hamulców: wysokie
- Poziom przyczepności: bardzo wysoki
- Pojemność trybun: 60,000
Strategia
- 1 postój: 44 – 51 okrążenie
- 2 przystanki: 25 – 32 i 48 – 55
- 3 przystanki: 18-24, 34-40 i 52-58
Historia
Wizerunek Monako był związany nie tylko z rodziną Grimaldi, ale także z magnatem tytoniowym Alexandrem Noghèsem. To właśnie on przyjaźnił się blisko z Grimaldim i w 1909 roku został prezesem miejscowego automobilklubu Sport Automobile Velocipedique Monegasque. Noghès zaproponował możliwość zorganizowania zawodów na ulicach miasta i pierwsze wydarzenie odbyło się w styczniu 1911 roku. Na starcie stanęły 23 samochody z jedenastu różnych rejonów. Zwycięzcą został Henri Rougier z Turcat-Méry.
Automobilklub Monako, drugiego najmniejszego kraju na świecie zapisał się w historii światowego motorsportu. Jej nowi liderzy, Anthony Noghès (syn Alexandre’a Noghèsa) i Louis Chiron, jako pierwsi zorganizowali Grand Prix na torze wyznaczonym w mieście 14 kwietnia 1929 r. Od tego czasu Grand Prix Monako stało się najpopularniejszym wyścigiem i filarem Mistrzostw Świata Formuły 1.
Początkiem była prośba monakijskich urzędników z 1928 roku o przyznanie Automobile Club de Monaco statusu narodowego. Problemem okazał się warunek postawiony przez poprzedniczkę dzisiejszej Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA), że wnioskodawca musi organizować wyłącznie duży wyścig na terytorium swojego kraju. Choć Monako organizowało Rajd Monte Carlo od 1911 roku, został on zaprojektowany jako przejazd ze wszystkich zakątków Europy. Tylko ostatnia część zawodów odbywała się w Monako i jego okolicach.
Założyciel Automobilklubu Monako, Anthony Noghès wpadł więc na pomysł zbudowania toru na ulicach miasta. Jego pomysł poparł słynny rajdowiec i mieszkaniec miasta Louis Chiron, a patronat nad wydarzeniem objął książę Monako Ludwik II.
Pierwsze Grand Prix w 1929 roku nie było częścią europejskich czy innych mistrzostw, ale odbyło się na zaproszenie. Chiron, jego organizator, nie mógł wziąć w nim udziału ponieważ tego samego dnia w USA startował w wyścigu Indianapolis 500. Zwycięzcą został brytyjski emigrant William Grover w Bugatti Type 35B, którym na wąskich i wyboistych ulicach osiągał prędkości od 80 do 143 km/h.
Do drugiej wojny światowej Monako ścigało się w Mistrzostwach Europy. W 1950 roku tor Circuit de Monaco został włączony do nowo powstałych Mistrzostw Świata Formuły 1. Na pierwszym okrążeniu zderzyło się dziesięć samochodów, a Juan Manuel Fangio odniósł swoje pierwsze w karierze zwycięstwo. Od 1955 roku wyścig na tym torze odbywa się nieprzerwanie.
W 1955 roku Alberto Ascari rozbił swoją Lanzę w morzu, a podobny wypadek przydarzył się Paulowi Hawkinsowi dziesięć lat później w Lotusie. W 1967 roku Lorenzo Bandini uderzył w latarnię po przejściu szykany, jego Ferrari wywróciło się i stanęło w płomieniach. Pilot doznał poważnych poparzeń. Bardziej uderzające było jednak to, że organizatorzy nie mieli niezbędnego sprzętu, by móc pomóc rannemu. W stanie krytycznym został przeniesiony przez jezdnię do łodzi, która przetransportowała go do karetki pogotowia. Bandini zmarł dwa dni później na skutek odniesionych obrażeń. Jego śmierć wyznaczyła jednak ważny punkt zwrotny w podejściu do bezpieczeństwa na torze w Monako. W kolejnych latach na szlaku zaczęły pojawiać się ślizgi, a wraz z nimi doskonale wyszkoleni i wyposażeni ratownicy.
Jak wygląda okrążenie na współczesnym torze?
Przejazd wokół toru rozpoczyna się od krótkiego, łagodnego podjazdu, który doprowadza zawodników do ciasnego zakrętu Sainte Dévote. Ten prawie dziewięćdziesięciostopniowy prawy zakręt pokonuje się na pierwszym lub drugim biegu. To właśnie tutaj często dochodzi do kolizji. Po pierwszym zakręcie kierowcy wspinają się na kolejny krótki ostry zakręt, po którym następuje zjazd przez długi lewy zakręt Massenet. Następnie przechodzą obok słynnego na całym świecie kasyna i kontynuują krótką prostą o bardzo nierównej nawierzchni. Następnie następuje ciasny zakręt Mirabeau, po którym zawodnicy łagodnie zjeżdżają do jeszcze ciaśniejszego nawrotu Grand Hotel.
To właśnie ten wolny wiraż był w przeszłości często wykorzystywany do wielu manewrów wyprzedzania, co teraz jest praktycznie niemożliwe. Ten zakręt jest tak specyficzny, że wszystkie zespoły muszą przed wyścigiem zmodyfikować blokadę kierownicy i zawieszenie swoich bolidów, aby umożliwić kierowcom komfortowe go pokonanie.
Potem samochody zjeżdżają jeszcze do podwójnego prawego zakrętu Portier, który wymaga idealnego wyjścia, aby osiągnąć najlepszą prędkość maksymalną w słynnym tunelu. To ostatnie podkreśla wyjątkowość trasy, ale jednocześnie powoduje nieprzyjemne problemy. Zawodnicy skarżą się na słabą widoczność podczas przejazdu, a co gorsza bolidy mogą stracić tu od 20 do 30% siły docisku.
Na końcu tunelu następuje ostre hamowanie do szykany, gdzie również istnieje zwiększone ryzyko kolizji. Szykana jest prawdopodobnie jedynym miejscem na torze, które oferuje zadowalającą możliwość wyprzedzania. Krótka prosta kończy się ciasnym, szybkim zakrętem Tabac, który pokonuje się na czwórce z prędkością około 160 km/h. Następnie bolidy rozpędzają się do 200 km/h i pokonują szybką kombinację zakrętów Louis Chiron i Piscine obok basenu. Następnie krótka prosta i hamowanie do 180-stopniowego prawego zakrętu La Rascasse, który prowadzi kierowców do ostatniego, Anthony Noghès, nazwanego tak na cześć ojca Grand Prix Monako. Ciasny prawy zakręt wyprowadza pojazdy z powrotem na prostą kończącą wyścig.