Test Systemu Czytelnika: 15 Zakładów z Rzędu


Niedawno natknąłem się na system obstawiania stworzony przez czytelnika. Ponieważ system działa na zasadzie wielokrotnego obstawiania zakładów po niskich kursach (dla mnie zdefiniowanych jako kursy pomiędzy 1.10 – 1.45), co sprawdziło się u mnie w teście poprzedniego systemu, poddałem ten system próbie. Wyniki znajdziecie w poniższym artykule.

Cierpliwość jest niezbędna do każdego systemu zakładów. W przypadku tego systemu jest to szczególnie istotne.

Wspomniany system obstawiania jest swego rodzaju mieszanką strategii 15 zakładów z rzędu i wielokrotnego obstawiania po bardzo niskich kursach. W zasadzie stawiasz początkową stawkę (o dowolnej wartości) w kółko po niskich kursach, z założeniem, że jeśli wygrasz, to przeznaczysz całą początkową stawkę, łącznie z wygranymi, na następną rundę zakładów.

Po pięciu rundach obstawiania odejmujesz stawkę początkową od kwoty, dbając o to, by nie stracić stawki początkowej. Następnie kontynuujesz obstawianie wszystkich pieniędzy w 5 rundach obstawiania. Następnie znów bierzesz tylko początkową stawkę z całej sumy i kontynuujesz jak wyżej, z tą różnicą, że po kilku udanych rundach będziesz miał już dwie stawki równe sumie początkowej. Instrukcje dotyczące tego systemu obstawiania znajdziesz tutaj.

Jak wyglądało testowanie tego systemu

Dla testu wyznaczyłem kursy w przedziale 1.10 – 1.45. Czas, przez który będę odkładał depozyt (lub inne wygrane) ustalam na 4 – 5 w zależności od tego z jak wysokimi kursami będę pracował. A ponieważ jestem przede wszystkim fanem hokeja, większość moich typowań skupiła się na over/under w hokeju. Jednak wybrałem też kilka piłkarskich typów.

Moim największym sukcesem było osiągnięcie trzeciego cyklu zakładów (czyli 5 udanych zakładów – wypłata depozytu – kolejne 5 udanych zakładów – wypłata depozytu – strata).

Kilka razy z rzędu wylądowałem w drugim cyklu zakładów, czyli po wycofaniu początkowego depozytu (a więc na zero).

Później kilka razy udało mi się skończyć w pierwszym cyklu zakładów, nawet w pierwszym lub drugim zakładzie. Tak, przyznaję, że wymaga to dużego doświadczenia i wnikliwości (w sensie ironicznym). Była to seria trzech zakładów.

Przyznaję, że z perspektywy czasu żałuję tej serii, bo to było bardziej lenistwo i brak konsekwencji z mojej strony. Po prostu myślałem, że znajdę drużynę/okazję do obstawiania, na którą będę mógł stawiać wielokrotnie, a jeśli będę miał szczęście. Oczywiście, nie okazało się to prawdą, więc znów zabrałem się do pracy bardziej uważnie.

Kiedy poświęciłem więcej czasu temu systemowi, zacząłem sobie dobrze radzić, ale znowu najczęściej kończyłem w drugim cyklu obstawiania (czyli na zero). Kiedyś przeszedłem do trzeciego cyklu, ale nie odniosłem większych sukcesów. Nie odrzucałbym jednak tego systemu.

Moje spostrzeżenia dotyczące strategii

Test tego systemu obstawiania był najtrudniejszy i dlatego najdłuższy. Z mniejszymi lub większymi przerwami pracuję nad nim od około 2 miesięcy. Nie chodzi o to, że przystąpiłem do próby w czasie, kiedy nie szło mi zbyt dobrze, ale raczej o to, że testował on moją cierpliwość, która w pewnych momentach jest praktycznie zerowa.

Sukces tego systemu obstawiania jest wprost proporcjonalny do cierpliwości i późniejszej umiejętności wyłapywania sytuacji o niskim ryzyku. Im dłużej pozostaniesz w grze, tym większa będzie nagroda. Wielką zaletą jest to, że tracisz swoją stawkę tylko wtedy, gdy przegrasz w pierwszych 5 rundach zakładów, a każdy kolejny cykl 5 zwycięstw oznacza dla Ciebie ładny zysk przy zerowym ryzyku.

Ten system obstawiania został stworzony specjalnie dla cierpliwych graczy, którzy nie muszą od razu wygrywać i odczuwać pozytywnych rezultatów swoich wysiłków.

Wyniki testu

Główną rzeczą, która wynika z moich obserwacji jest to, że ten system nie może być obstawiany mechanicznie, tak jak poprzedni system zakładów z niskimi kursami, ponieważ jego wyniki zależą od najdłuższej możliwej linii zakładu. Lepiej jest obstawiać np. raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie niż dwa razy dziennie.

Podczas obstawiania dobrze sprawdzało się wybieranie większych kursów (np. 1.35), które w końcu regularnie dochodziły do 1.10. W hokeju, na przykład w NHL, oznacza to, że nie stawiamy na over 3,5 gola, ale na over 4,5 gola, co w przypadku niektórych drużyn (na przykład Toronto) jest tak samo prawdopodobne jak niższy wynik. Jednak w piłce nożnej najskuteczniejsze były zakłady na to, że drużyna gospodarzy nie przegra (np. Slavia lub Plzen) lub na ponad 1,5 gola, gdzie kursy przekroczyły wyższy limit dla tego systemu, ale przychodziły mi równie regularnie jak niższe kursy w hokeju. Oczywiście jest to moja osobista opinia, z którą niektórzy nie będą się zgadzać.

W ciągu dwóch miesięcy i około 20 cykli obstawiania skończyłem na 0. Ale jak już pisałem wcześniej, swoje niepowodzenia przypisuję bardziej mojemu charakterowi. Z perspektywy czasu mogę sobie przypomnieć sytuacje, w których nie zachowałem się właściwie. Jeśli będziesz obstawiał tylko pewne picki (ja osobiście znam je po tym, że chcę na nie stawiać i podświadomie chcę na nie stawiać dużo – i chciałbym na nie postawić moje ostatnie pieniądze), a więc będziesz trzymał się z dala od przypadkowych zakładów, możesz cieszyć się sukcesem.

Kamil

Od 2002 roku interesuje się zakładami bukmacherskimi. Wtedy właśnie postawiłem swój pierwszy kupon u naziemnego bukmachera. Zainteresowanie trwa do dziś dzień i obejmuje takie zagadnienia jak statystyki, prawdopodobieństwa, różnice w dyscyplinach sportu, wpływ czynników na wyniki meczów, jak również poszukiwanie błędów w kursach bukmacherskich.

AKTUALNE POSTY