Obstawianie Meczów Futbolu – Kto Jeszcze Poza Faworytem?


Dla bukmacherów i kibiców piłkarskich często jest oczywiste, które drużyny w danej lidze będą walczyć o tytuł. Fakt ten powoduje, że kursy na zwycięzcę ligi są stosunkowo niskie. Nie musi to jednak w żaden sposób ograniczać fanów. W rzeczywistości istnieją inne sposoby obstawiania pozycji ligowych, które przyniosą inteligentnemu graczowi zysk.

Zakłady piłkarskie, które nie są ukierunkowane na faworytów, oferują zazwyczaj ciekawe możliwości obstawiania przy ograniczonym ryzyku.

W wielu krajach dominująca rola w lidze przypada tylko kilku zespołom: w Anglii są to dwie drużyny z Manchesteru, w Hiszpanii Real Madryt i Barcelona, w Szkocji Celtic, a w Niemczech Bayern Monachium i Borussia Dortmund. W takich przypadkach obstawianie zwycięzcy ligi jest trudne, a nawet zdradliwe. W niektórych przypadkach wytypowanie zwycięzcy może być zbyt skomplikowane (w Premier League w sezonie 2011/2012 było to możliwe dopiero w ostatnim meczu), a w innych, np. w Szkocji, kursy na faworyta mogą być tak niskie, że aby wygrać więcej pieniędzy trzeba stawiać ogromne kwoty. Jednak bukmacherzy podają również kursy, które nie uwzględniają tych ponadprzeciętnych faworytów, a ich wysokość jest często znacznie atrakcyjniejsza.

W Hiszpanii bardzo trudno znaleźć zwycięzców ligi w drużynach innych niż Real Madryt i Barcelona, ale jeśli mówimy o klasyfikacji od trzeciego miejsca, jest kilka drużyn, które warto wziąć pod uwagę. Historycznie Valencia na przykład, odnosiła sukcesy, zajmując przez trzy sezony trzecie miejsce, jednak sprzedaż zawodników i udokumentowane problemy finansowe w ostatnich latach sprawiają, że ich miejsce zajmują takie kluby jak Atletico Madryt i Malaga. Dlatego zakład na to, że te dwa kluby zajmą trzecie miejsce jest bardzo dobrym zakładem.

Zwycięzca angielskiej ligi piłkarskiej bez dwóch faworytów może znów przynieść obiecujące kursy. Wytypowanie zwycięzcy pucharu pomiędzy Manchesterem City a Manchesterem United może być trudne, ale wytypowanie drużyny, która zajmie trzecie miejsce jest już znacznie bardziej obiecujące. Tottenham, Chelsea i Arsenal nie wpuszczą między siebie nikogo innego, a kursy są tak wysokie, że warto postawić na całą trójkę jednocześnie (oczywiście na początku sezonu).

Jeśli obstawianie trzeciego miejsca w lidze jest zbyt trudne istnieje również możliwość obstawienia szóstego miejsca. W Anglii bez dwóch drużyn z Manchesteru, oznacza to zazwyczaj stawianie na Chelsea, Arsenal, Tottenham i Liverpool. Drużyny takie jak Everton i Newcastle są zazwyczaj zaangażowane w walkę, więc czasami warto spróbować postawić mniejszy zakład na jedną z tych drużyn i poczekać, czy zaskoczą. Oczywiście stawianie na takie drużyny nie jest wcale łatwe, ale jeśli weźmiemy pod uwagę wyniki drużyny w poprzednim sezonie i brak dużych zmian w składzie, to na pewno znajdziemy w takim picku odpowiednie value.

Zakłady piłkarskie, które nie są ukierunkowane na faworytów oferują zazwyczaj interesujące możliwości uzyskania bardzo przyzwoitych pieniędzy przy ograniczonym ryzyku. Jeśli chciałbyś przenieść swoje zakłady na wyższy poziom i zacząć na nich zarabiać, to tych zakładów na pewno nie powinieneś przegapić.

Czy warto obstawiać domowe mecze Realu Madryt i Barcelony?

Barcelona i Real Madryt dominują w hiszpańskiej piłce nożnej. Czy można więc zarobić stawiając konsekwentnie na ich zwycięstwo w meczach rozgrywanych u siebie? I czy możliwe jest osiągnięcie większych wygranych dzięki zakładom handicapowym (zamiast klasycznych zakładów 1×2)?

Jeśli postawiłbyś 10 PLN na to, że Real Madryt wygra u siebie każdy mecz, to w ciągu ostatnich 5 lat wygrałbyś 1037,59 PLN.

W ciągu ostatnich 30 lat jedna z tych dwóch drużyn wygrała mistrzostwo 24 razy – w tym dziewięć ostatnich. A Real Madryt ustanowił 5 nowych rekordów w ostatniej zwycięskiej serii – najwięcej punktów, najwięcej bramek, najwięcej zwycięstw na wyjeździe i największa różnica bramek.

Barcelona radzi sobie podobnie, więc nie jest zaskoczeniem, że kursy na zwycięstwo tych dwóch hiszpańskich gigantów w meczach u siebie są dość niskie. Czy w ogóle jest w nich jakaś wartość? Aby się o tym przekonać, porównaliśmy kursy w ciągu ostatnich 5 lat.

Zakłady 1×2 na zwycięstwo u siebie w La Liga

Jeśli postawiłbyś 10 PLN na to, że Real Madryt wygra u siebie każdy mecz, wygrałbyś 1037,59 PLN w ciągu ostatnich 5 lat. Po odjęciu kwoty zakładu (940 PLN), pozostałby Ci zysk netto 97,59 PLN.

Pomimo wysokich kursów na drużyny przyjezdne na San Bernabeu – jeśli postawiłbyś 10 PLN na zwycięstwo drużyny wyjeżdżającej w każdym meczu, byłbyś w sumie 318 PLN na minusie. Innym scenariuszem jest remis – postawienie 940 PLN przyniosłoby wygraną w wysokości zaledwie 298 PLN.

Chociaż 97 PLN wydaje się być niewielkim zyskiem, gdybyś postawił 100 PLN na wygraną Realu za każdym razem, skończyłbyś z „soczystszym” zyskiem wynoszącym 970 PLN. Jeśli dodać do tego dobre bonusy, takie jak zakład bez ryzyka o wartości do 300 PLN oferowany przez bukmacherów, zysk byłby więcej niż przyzwoity.

Z Barceloną jest gorzej. Jeśli postawisz 10 PLN na to, że FCB wygra każdy mecz u siebie, Twój zysk netto wyniesie tylko 1 PLN. Jeśli postawisz 10 PLN na to, że przegrają (tzn. że wygra drużyna gości), stracisz 115 PLN. Biorąc pod uwagę formę Barcelony w ostatnich latach, obstawiający mają do niej duże zaufanie co prowadzi do obniżenia kursów – zwłaszcza na mecze, które Barcelona rozgrywa u siebie.

Zakłady na domowe mecze La Liga do wygrania z handicapem

Zakłady 1×2 mają swoje zalety, jednak w tym przypadku preferowane jest obstawianie z handicapem.

W ciągu ostatnich 5 lat Real 53 razy uzyskał handicap, 36 razy go nie uzyskał i 5 razy zremisował (remis skutkuje zwrotem zakładu). Oznacza to że jeśli postawisz 10 PLN na Real, który wygra każdy mecz u siebie z handicapem otrzymasz 155 PLN, czyli o 57 PLN więcej niż w przypadku zakładów 1×2 (wzrost o 58%).

W przypadku postawienia na Barcelonę osiągnąłbyś zysk w wysokości 15 PLN w porównaniu do zysku w wysokości 1 PLN przy obstawianiu zakładów 1×2, jest to wzrost o 140%! Korzystając z bonusów i promocji w zakładach sportowych – takich jak zakłady bez ryzyka – możesz zwiększyć rezultaty.

Kamil

Od 2002 roku interesuje się zakładami bukmacherskimi. Wtedy właśnie postawiłem swój pierwszy kupon u naziemnego bukmachera. Zainteresowanie trwa do dziś dzień i obejmuje takie zagadnienia jak statystyki, prawdopodobieństwa, różnice w dyscyplinach sportu, wpływ czynników na wyniki meczów, jak również poszukiwanie błędów w kursach bukmacherskich.

AKTUALNE POSTY