Marża Bukmachera – Jak Liczyć i to Czego Nie Wiesz


Opłata (marża) bukmachera to opłata, która pobierana jest od obstawiającego za postawiony zakład. Jest ona również nazywana opłatą manipulacyjną. Opłata ta jest podobna do np. opłaty za pośrednictwo giełdowe czy opłaty za pośrednictwo w obrocie nieruchomościami, które pobierają opłatę za pośrednictwo w transakcji na rynku nieruchomości. Opłata ta wynosi najczęściej 10% od postawionej kwoty. Jeśli obstawiający postawi zakład o wartości 100, płaci w sumie 110. Z tej sumy 10 trafia bezpośrednio do bukmachera za ułatwienie zawarcia zakładu (umożliwienie wygranej).

Jak liczyć marże u Bukmachera

Załóżmy, że dwóch graczy postawiło zakłady po 100 jednostek walutowych na to samo wydarzenie, ale po przeciwnych stronach. Obaj płacą po 110 łącznie z opłatą, a bukmacher dostaje 220. Jeśli wygrają, obstawiający wygrywa 210 (110 postawione + 100 wygrane), jeśli przegrają, nie wygrywają nic i tracą swoje 110. Jeden obstawiający wygrywa, a drugi przegrywa. Bukmacher wypłaca więc 210 jednemu obstawiającemu i otrzymuje 220 z samego wydarzenia. W ten sposób zarabia 10 jako zysk z każdego zakładu postawionego w ten sposób. To właśnie jest marża bukmachera.

Zysk ten stanowi marżę za usługę w wysokości 4,55 %. Wielu obstawiających uważa, że wartość ta wynosi 5% lub nawet 10%, podczas gdy prawidłowy procent to 4,55 z następującego powodu: Jeśli każdy z dwóch obstawiających postawiłby 110 między sobą, a nie przez bukmachera (lub 10 nie stanowiłoby opłaty za usługę), zwycięzca wygrałby 220 zamiast 210. Zatem zysk bukmachera wynosi: 10/220 = 0.0454545, czyli 4.55%.

Należy zwrócić uwagę, który z dwóch obstawiających dał bukmacherowi ten zysk. Wynik ten może być zaskakujący. Obstawiający, który przegrał nie przekazał zysku bukmacherowi. Przegrywający zakład, ponieważ przegrał zakład, straciłby wszystko co postawił, z opłatą za obsługę lub bez niej, a więc nie stanowi to zysku dla bukmachera.

Opłata za usługę jest uiszczana przez zwycięskiego uczestnika zakładów. Wygrana, która wyniosłaby 110, gdyby nie uwzględniono opłaty za usługę, została pomniejszona do 100, czyli o 9,1% (10/110 = 9,1%).

Osoba, która wygrała zwycięski zakład wygrała nieco poniżej 91% (100-9.1) kwoty, którą postawiła i zaryzykowała jej utratę. W związku z tym został obciążony opłatą w wysokości 9,1% od swojej wygranej. Wygrał w sumie 191% kwoty, którą zaryzykował (110×1,91=210).

Marże (bezpośrednio) płaci wygrywający

To spostrzeżenie jest istotne do zrozumienia, ponieważ zazwyczaj błędnie przyjmuje się za fakt, że to obstawiający, którzy przegrali płacą tę opłatę. Opłata bukmacherska jest zawsze pobierana od wygranej. W tym przypadku działa to podobnie jak w niektórych grach kasynowych takich jak ruletka, kości, automaty do gry, baccart. Jeśli postawimy na pierwszą lub drugą połowę numerów (1-18 lub 19-36) w ruletce, to nie mamy 50% szans na wygraną, jak mogłoby się wydawać, ale nieco mniejsze, bo możemy jeszcze trafić zero, które nie jest wliczone w możliwość tego zakładu. W ten sposób w ruletce uwzględnia się podobną opłatę jak w zakładach sportowych. W zakładach sportowych zakład, który ma szansę na wygraną 50:50, jest wypłacany w 91%.

Właściwe zrozumienie tego problemu jest ważne, aby „wycenić marże” za różne oferty zakładów proponowane przez bukmacherów. Opłaty pobierane są tylko od wygranych co oznacza, że każdy obstawiający zapłaci bukmacherowi inną kwotę w dłuższym okresie. W przykładzie, w którym dwóch obstawiających postawiło zakład na to samo wydarzenie, ale po przeciwnych stronach zakładu okazało się, że bukmacher zarabia 4,55%.

Ten procent reprezentuje przypadek, w którym obstawiający ma 50% szans na wygraną. Jeśli obstawiający zawsze wygrywał dokładnie połowę zakładów postawionych na takie wydarzenia i przegrywał dokładnie połowę, to wnosiłby do bukmachera dokładnie 4,55%. Jednak każdy obstawiający ma inny wskaźnik skuteczności. Ekstremalne przypadki to te, w których obstawiający wygrywa lub przegrywa wszystko.

Ile dokładnie płacimy bukmacherowi

Jeśli wygram wszystkie zakłady, które zawarłem (np. 100 na 100 zakładów), płacę 9,1% opłaty. Natomiast jeśli przegram wszystkie, które zawarłem (np. 100 na 100 zakładów) nie płacę nic, ponieważ przegrywam w 100%, bez względu na to czy w przegranej zawarta jest opłata za usługę czy nie.

  • 0 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 0% od 100 zakładów w ramach marży
  • 10 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 0,91% od postawionych kwot w ramach marży
  • 20 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 1,82% od postawionej kwoty w ramach marży
  • 30 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 2,73% od postawionych kwot w ramach marży
  • 40 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 3,64% od postawionych kwot w ramach marży
  • 50 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 4,55% od postawionych kwot w ramach marży
  • 60 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 5,45% z postawionych kwot w ramach marży
  • 70 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 6,36% od postawionych kwot w ramach marży
  • 80 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 7,27% od postawionych kwot w ramach marży
  • 90 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 8,18% od postawionych kwot w ramach marży
  • 100 wygranych na 100 zakładów – zapłacę 9.09% od postawionych kwot w ramach marży (wszystkie zakłady są tej samej wielkości)

Jeśli zaryzykujemy 110 by wygrać 100, musimy wygrać 53% wszystkich naszych zakładów (zakłady są tej samej wielkości), by odzyskać tę samą kwotę, którą zainwestowaliśmy. Aby wygrać 53% zakładów musimy zapłacić co najmniej 4,82% marży.

Zysk bukmachera, gdy gracz przegrywa

Jak już wspomniano bukmacherzy mają tendencję do balansowania stawek, aby nie znaleźć się w ryzykownej sytuacji jeśli zbyt wiele zakładów zostanie postawionych po jednej stronie ofert na dany zakład. Rozważmy przykład: jedna ze stron obstawiających ryzykuje 6,600 na drużynę A, aby wygrać 6,000. Druga strona obstawiających ryzykuje 4,400 na drużynę B, aby wygrać 4,000. Jeśli drużyna A wygra, bukmacher otrzyma 4400, które stracili gracze obstawiający na drużynę B i wypłaci 6000, które wygrali gracze obstawiający na drużynę A. W sumie bukmacher traci 1600.

Jeśli wygra drużyna B, bukmacher otrzyma 6600 od tych, którzy postawili na wygraną drużyny A i wypłaci 4000 tym, którzy postawili na wygraną drużyny B. W tym przypadku bukmacher zarabia 2600.

W istocie bukmacher ryzykuje stratę 1600, aby osiągnąć zysk 2600. Jest to bardzo małe ryzyko w porównaniu z ryzykiem, jakie podjąłby obstawiający, aby wygrać tę samą kwotę. W tym tkwi przewaga bukmachera. Aby wygrać tę samą kwotę, obstawiający musi zaryzykować 2860 (2600 + 260). Obstawiający musi zaryzykować 110% potencjalnej wygranej, podczas gdy bukmacher tylko około 61%.

Ta dysproporcja gwarantuje bukmacherowi długoterminową przewagę i możliwość długoterminowego zysku w stosunku do obstawiających.

Kamil

Od 2002 roku interesuje się zakładami bukmacherskimi. Wtedy właśnie postawiłem swój pierwszy kupon u naziemnego bukmachera. Zainteresowanie trwa do dziś dzień i obejmuje takie zagadnienia jak statystyki, prawdopodobieństwa, różnice w dyscyplinach sportu, wpływ czynników na wyniki meczów, jak również poszukiwanie błędów w kursach bukmacherskich.

AKTUALNE POSTY