Kombinacja Norweska – Co to jest i Kto jest w Niej Najlepszy


Kombinacja norweska była kiedyś nazywana zawodami łączonymi i jak sama nazwa wskazuje, łączy w sobie dwie całkiem różne dyscypliny – skoki i biegi narciarskie. Kombinacja norweska powstała w Norwegii w połowie XIX wieku i stała się bardzo popularna wśród narciarzy. Pojawiła się na Igrzyskach Olimpijskich już w 1924 roku w Chamonix.

Obecnie istnieją dwa rodzaje zawodów w kombinacji norweskiej

  • Zawody indywidualne – zwykle jeden dzień; skoki z K90 lub K120, bieg na 10 km
  • Wyścigi drużynowe – czteroosobowe zespoły, 4×5 km

Dyscypliny

Najbardziej powszechnym wyścigiem w programie Pucharu Świata jest indywidualny wyścig Gundersena – składający się z jednego skoku i biegu narciarskiego na 10 km techniką dowolną. Inną popularną dyscypliną jest sprint (skok i bieg na dystansie 7,5 km). Odbywa się również regularny bieg drużynowy (sztafeta czteroosobowa) – skok, a następnie bieg 4 x 5 km.

Dla urozmaicenia organizowany jest także sprint huraganowy (straty w skoku przeliczane są na metry oprócz sekund, a ostatni zawodnik biegnie najdłuższy dystans), sprint drużynowy (startują pary i obaj uczestnicy na zmianę pokonują cztery razy trasę o długości ok. 1 km) czy bieg ze startu masowego (który rozpoczyna się wspólnym biegiem, po którym następuje skok – premiera miała miejsce na Mistrzostwach Świata w Libercu w 2009 roku).

Konkurs indywidualny

  • Skok wzwyż i bieg na 10 km
  • Skok na średniej skoczni i bieg na 10 km

Kilka wyścigów odbywa się również na dystansie 5 km lub 15 km (np. Ruka Tour i wyścigi trójstopniowe kombinacji norweskiej).

Wyścig drużynowy

  • Wyścig par – skok na dużą/średnią skocznię i bieg 2 × 7,5 km
  • Wyścig czwórek – skok na dużą/średnią skocznię i bieg 4 × 5 km

Przeliczenie punktów na sekundy

Z biegiem lat zmieniło się przeliczanie punktów po skoku na międzyczasy przed częścią biegową, a ich wartość wciąż maleje – także ze względu na większą dramaturgię zawodów. W latach 1988-1992 1 punkt po skoku równał się 6,7 sekundy za zwycięzcą sekcji skoków, w 1994 roku został nieznacznie zmniejszony do 6,5 sekundy, a w 1998 roku do 6 sekund. Ostatnie korekty były jednak jeszcze bardziej drastyczne: w 2002 roku wartość 1 punktu straty równała się 5 sekundom, a od 2006 roku nawet tylko 4 sekundom.

Konkursy i Zawody w Kombinacji Norweskiej

Sezon wyścigów kombinacji norweskiej rozpoczyna się zwykle w ostatni weekend listopada na dalekiej północy i kończy w ostatni weekend marca. Oprócz Igrzysk Olimpijskich, które odbywają się co 4 lata, „kombinacja” ma Mistrzostwa Świata co 2 lata oraz serię wyścigów Pucharu Świata, który jest właściwie najwyższą konkurencją sezonu. W lecie odbywa się letnie Grand Prix.

Puchar Świata Kombinacji Norweskiej

Zawody Pucharu Świata zazwyczaj rozpoczynają się w piątek oficjalnym treningiem składającym się z dwóch skoków, a od 2008 roku trzeci skok jest tak zwaną „rundą próbną”, która jest właściwie rundą konkursową, która może zastąpić skok konkursowy w sobotę lub niedzielę jeśli warunki pogodowe nie pozwalają na oddanie regularnego skoku.

Zazwyczaj jednak tak się nie dzieje, więc po pierwszym sobotnim wyścigu następuje pojedynczy skok rano i bieg na 10 km po południu według metody Gundersena, a następnie to samo w niedzielę. Wyścigi PŚ, których jest 15-20 w sezonie są punktowane do 30 miejsca, a zawodnik z największą liczbą punktów na koniec sezonu zostaje ogólnym zwycięzcą pucharu.

Puchar Kontynentalny „Conti Cup”

Oprócz Pucharu Świata istnieją niższe zawody zwane Pucharem Kontynentalnym oraz inne zawody przeznaczone głównie dla młodszych zawodników takie jak Alpen Cup. Cały sezon jest podzielony na pięć okresów, po których zawodnicy z niską liczbą punktów są zdegradowani z PŚ do Pucharu Kontynentalnego („ContiCup”), a z kolei najlepsi zawodnicy z „ContiCup” są promowani do PŚ. Zazwyczaj jest to 5-10 zawodników.

Wyścigi PŚ odbywają się od około 40 lat. Historycznie najbardziej utytułowanym zawodnikiem SP jest Hannu Manninen, któremu udało się wygrać 45 wyścigów PŚ i stanąć na podium w sumie 85 razy.

Najlepsi zawodnicy kombinacji norweskiej

W sezonie 2005-2006 Puchar Świata zdobył Fin Hannu Manninen. Na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Turynie Niemiec Georg Hettich zwyciężył w biegu klasycznym, Austriak Felix Gottwald w biegu sprinterskim, a drużyna austriacka w biegu drużynowym. W sezonie 2007-2008 Hannu Manninen obronił swój tytuł mistrza świata. Zdobył też swój pierwszy indywidualny złoty medal na Mistrzostwach Świata w sprincie. W wyścigu klasycznym Niemiec Ronny Ackermann obronił swój tytuł. Obecnie panującym mistrzem Pucharu Świata jest Francuz Jason Lamy Chapuais.

Anssi Koivuranta z Finlandii był jednym z czołowych zawodników. Kenji Ogiwara, Bjarte Engen Vik, Samppa Lajunen, Hannu Manninen i Ronny Ackermann byli w przeszłości świetni.

Historia powstania tej dyscypliny

Prześledzenie historycznego rozwoju kombinacji norweskiej przenosi nas praktycznie z powrotem do początków narciarstwa. Prawdopodobnie pierwszy wyścig kombinacji norweskiej odbył się 12 lutego 1879 roku na przedmieściach Kristianii, dzisiejszego Oslo. Już wtedy dziesiątki tysięcy fanów sportu oglądało zawody na „Husebybakken”, dlatego Oslo w Norwegii jest powszechnie uważane za mekkę narciarstwa klasycznego. Pierwszy wyścig odbył się w obecności norweskiej rodziny królewskiej i ta tradycja trwa do dziś, z tą różnicą, że wyścigi przeniosły się z Husebybakken do prawdopodobnie najsłynniejszego ośrodka narciarskiego na świecie – Holmenkollen. W prawdopodobnie pierwszym wyścigu kombinacji norweskiej, po oddaniu skoku, zawodnik udawał się prosto z linii mety na trasę biegową i biegł po trasie o długości około 3 km.

Zawody były oceniane zarówno za skok, jak i za bieg, ale decydujące znaczenie miały nie tylko długość skoku i osiągnięty czas biegu, ale także technika biegu i wybicie skoku. Najlepsi zawodnicy osiągali długość około 20 m i byli oceniani jak w szkole: 1-5. Później zawody zostały podzielone na skok i bieg, ale do 1933 roku tradycją było, że zawodnicy musieli brać udział w obu dyscyplinach. Po tym roku Puchar Królewski był przyznawany tylko zawodnikom kombinacji norweskiej.

Ewolucja i zmiany w kombinacji norweskiej

Od tego czasu kombinacja norweska zmieniła się na wiele sposobów i ewoluuje praktycznie do dziś. W ten sam sposób, w jaki zmiany w zasadach wpływają na skoki narciarskie i biegi narciarskie, są one również odzwierciedlone w zasadach kombinacji norweskiej, która również ma swoje własne zasady. Duża zmiana w regułach, która z pewnością przyczyniła się do uatrakcyjnienia tej dyscypliny, nastąpiła w latach 80-tych wraz z wprowadzeniem startu Gundersena.

Wcześniej zawodnicy wykonywali bieg ze skokiem, potem bieg ze startem interwałowym, a następnie wyniki były podliczane. Metoda Gundersena polega na tym, że punkty są przeliczane na straty czasowe zaraz po skoku i zwycięzca części skokowej rozpoczyna bieg jako pierwszy, a pozostali są w tyle. Dla widzów czyni to wyścig o wiele bardziej przejrzystym, ponieważ każdy może natychmiast zobaczyć kolejność i różnice czasowe.

Wraz z pojawieniem się skoku w stylu „V”, zawodnicy również przestawili się na styl „V”, a wraz z pojawieniem się techniki łyżwiarskiej biegania, kombinatorzy norwescy również przestawili się na tę technikę. Jednak na początku nie było to tak jednoznaczne i dlatego, zwłaszcza w biegach domowych, technika biegu zmieniała się w trakcie wyścigów.

Dalszy rozwój dyscyplin w kombinacji norweskiej

Rozwój kombinacji nordyckiej nie pozostawał w uśpieniu. W czasach „prehistorycznych” na dostępnej wówczas skoczni odbyły się zawody w skokach narciarskich oraz bieg na 18 km. Z czasem trasę skrócono do 15 km, co przetrwało do 2007 roku, a skoki oddawano na „średniej” skoczni o punkcie krytycznym 90 m. Jednak, aby uczynić tę dyscyplinę bardziej atrakcyjną, skoczkowie ostatecznie przenieśli się na większe obiekty.

Do 1997 roku za klasyczne zawody uznawano zawody z dwoma skokami na średniej skoczni i biegiem na 15 km. Na przykład na Holmenkollen w Norwegii skoki na skoczni o punkcie krytycznym 115 m były oddawane już dużo wcześniej, ponieważ środkowa skocznia nie była tam dostępna. Oprócz biegu klasycznego, na Mistrzostwach Świata w Ramsau po raz pierwszy odbył się także bieg sprinterski, który był właściwie połową biegu klasycznego. Zawodnicy oddali tylko jeden skok konkursowy i przebiegli trasę o długości 7,5 km.

Niedługo potem wyścig sprinterski został przeniesiony na dużą skocznię i w ten sposób Mistrzostwa Świata 2001 miały już dwa wyścigi indywidualne. Oprócz wyścigów indywidualnych, rywalizują także w czteroosobowym wyścigu drużynowym, który obecnie składa się z jednego skoku i sztafety 4×5 km. Na Mistrzostwach Świata 2011 w Oslo mieliśmy nawet okazję zobaczyć dwa wyścigi drużynowe, jeden na średniej, a drugi na dużej skoczni. Oprócz tych, powiedzmy klasycznych wyścigów, moglibyśmy zobaczyć na przykład bardzo interesujący wyścig par w kombinacji norweskiej. W nim ścigały się dwuosobowe drużyny, a bieg przełajowy był prowadzony w formie sztafety, gdzie każdy zawodnik musiał 7 razy pokonać trasę o długości 1 km, co było bardzo ciekawe dla widzów i według najnowszych informacji wyścigi par powinny ponownie wrócić do kalendarza.

Kolejnym wyścigiem, który miał swoją premierę podczas Mistrzostw Świata 2009 w Libercu, był wyścig ze startu wspólnego. Bieg rozpoczynał się 10-kilometrowym biegiem wspólnym, po którym następowała część ze skokami. Zawodnicy przystępowali do skoków w odwrotnej kolejności niż do części biegowej, więc każdy mógł zobaczyć jak daleko musi skoczyć, aby pokonać zawodnika startującego przed nim. Był jeszcze jeden dziwny element tego typu zawodów, a mianowicie to, że styl nie był oceniany podczas skoku. Tak więc zamiast pięciu sędziów było tylko trzech sędziów, którzy decydowali tylko o tym, czy zawodnik skoczył w ramach przepisowego telemarku.

Ostatnim rodzajem zawodów, które nie doczekały się ani mistrzostw olimpijskich, ani mistrzostw świata był tak zwany „huraganowy start”. Był to w zasadzie klasyczny wyścig, rozpoczynający się od części skokowej, ale po niej straty były przeliczane na metry, więc np. zawodnik na 15-tym miejscu miał stratę 345 m. Wszyscy zawodnicy startowali w tym samym momencie, ale tylko zwycięzca skoku biegł bezpośrednio po torze, a pozostali musieli najpierw „cofnąć” swoją stratę na stadionie. Z punktu widzenia zawodnika było to trochę niejasne, ale patrząc z wyższej pozycji ten start był dość spektakularny.

Wyobraź sobie lekkoatletyczny owal o długości 400 m, na którym znajduje się kolejny owal, powiedzmy 350-metrowy, a w nim kolejne trzysta metrów. W pewnym momencie wszyscy zawodnicy, rozstawieni według strat w skokach, zaczynają krążyć wokół siebie, by jak najszybciej wybiec na właściwą trasę biegu. Ale w 2008 roku zasady się zmieniły i praktycznie wszystkie powyższe rodzaje wyścigów (z wyjątkiem wyścigu drużynowego) zostały odwołane. Tak więc obecnie mamy tylko jeden rodzaj wyścigu, z jednym konkursowym skokiem i biegiem na 10 km. Skocznie znajdują się albo na średniej albo na dużej skoczni. Ta zmiana z pewnością przyczyniła się do uproszczenia, ale osobiście nie uważam by uczyniła tę dyscyplinę bardziej atrakcyjną.

Kamil

Od 2002 roku interesuje się zakładami bukmacherskimi. Wtedy właśnie postawiłem swój pierwszy kupon u naziemnego bukmachera. Zainteresowanie trwa do dziś dzień i obejmuje takie zagadnienia jak statystyki, prawdopodobieństwa, różnice w dyscyplinach sportu, wpływ czynników na wyniki meczów, jak również poszukiwanie błędów w kursach bukmacherskich.

AKTUALNE POSTY