5 Najniebezpieczniejszych Turniejów, Które Grożą Śmiercią


Co prawda nie można nazwać tych zawodów dyscyplinami sportowymi, to pomimo, że nie wydają się mądre – znajdują rzeszę zwolenników i kibiców. Poniżej przedstawiam pięć najniebezpieczniejszych dyscyplin (jeśli można to tak nazwać) oraz zawodów, których uczestnictwo grozi śmiercią.

Mistrzostwa Świata w Saunie

Ryzyko: oparzenia, niewydolność serca, całkowita zapaść
Co warte odnotowania: po śmierci jednego z finalistów konkurs został odwołany w 2010 roku.

Od kilku lat Mistrzostwa Świata w Saunie odbywają się w Finlandii, gdzie ta metoda hartowania i poprawy sprawności fizycznej ma długą tradycję. Ale w przypadku tego konkursu nie wyobrażaj sobie nieśpiesznego spotkania z przyjaciółmi, zakończonego kuflem piwa, po którym wszyscy w dobrych humorach wracają do domu. Podczas gdy eksperci twierdzą, że normalnie temperatura w saunie powinna wynosić około 90°C, podczas tego konkursu w kabinie było aż 110°C. W dodatku gorące kamienie w saunie były regularnie polewane wodą, a wysoka wilgotność sprawiała, że warunki były nie do zniesienia.

Jeden po drugim uczestnicy zataczali się i po około dziesięciu minutach poznaliśmy zwycięzcę. Zawodnicy rutynowo zabierali do domu poparzenia. Po edycji w 2010 roku, kiedy to jeden z finalistów zmarł, a drugi musiał być hospitalizowany, konkurs został zakazany.

Wspinaczka bez zabezpieczenia

Ryzyko: swobodny upadek i śmierć
Warto zauważyć: pionier tego sportu John Bachar zmarł podczas próby samotnej wspinaczki w wieku 52 lat.

Entuzjaści alpinizmu twierdzą, że przy odpowiedniej dozie ostrożności i właściwym użyciu przyrządów asekuracyjnych jest to ruch równie bezpieczny jak jazda na rowerze. Jednak jedna z form alpinizmu, zwana „free solo climbing”, nie używa żadnych technik asekuracyjnych.

Zwolennicy tego stylu wspinaczki twierdzą, że prostota i szybkość (brak lin czy karabinków, które mogłyby cię zatrzymać) są w tym ruchu nieocenione. Alex Honnold, na przykład, wspiął się na północno-zachodnią ścianę formacji Half Dome w Yosemite o wysokości 670 m w dwie godziny i pięćdziesiąt minut. Zazwyczaj taka podróż trwa kilka dni. Faktem jest, że jedno zawahanie i jedna chwila zwątpienia mogą okazać się zgubne. Legendarni wspinacze John Bachar i Derek Hersey, na przykład, zginęli podczas samotnych wspinaczek.

Freediving – nurkowanie bez tlenu

Zagrożenia: utrata przytomności, śmierć
Warto zauważyć, że w ostatnich latach jedną z wyróżniających się postaci tego sportu był Czech Martin Stepanek

Freediving, czyli nurkowanie swobodne, zyskał w ostatnich latach dużą popularność. Jednak ten sport nie jest dla wszystkich. Krótko mówiąc, jest to nurkowanie na największą możliwą głębokość bez żadnych pomocy. Prawdopodobnie najsłynniejsze zawody odbywają się na Bahamach, gdzie uczestnicy schodzą na niewiarygodną głębokość około 120 metrów po rozciągniętej linie. Muszą walczyć z pragnieniem oddychania, radzić sobie z rosnącym ciśnieniem, a nawet być zachęcane do ponownego oddychania po wypłynięciu na powierzchnię. Pod koniec swojego występu są w stanie delirium i często tracą przytomność.

Ponadto każdy z najlepszych freediverów potrafi przypomnieć sobie nazwiska kilku swoich kolegów, którzy pewnego dnia zanurkowali po raz ostatni. Ani nadzorujący nurkowie z butlami tlenowymi na plecach, ani czekający nad powierzchnią zespół medyczny nie byli w stanie uratować im życia.

Zawody w jedzeniu

Ryzyko: pęknięcie ściany żołądka, śmierć.
Warto zauważyć, że uczestnicy często w ciągu kilku miesięcy przybierają dwa razy większą wagę niż początkowo.

Rywalizacja o tytuł najtłustszego człowieka trwa miesiącami. Jest to tradycyjny pomiar siły, który odbywa się w sudańskim plemieniu Dinka. Za męski ideał uważa się tam największego grubasa. Dlatego młodzi mężczyźni, którzy chcą zdobyć względy pięknych dziewczyn, przez kilka miesięcy objadają się do granic możliwości i starają się w ogóle nie ruszać, aby nie spalić niepotrzebnie zdobytego tłuszczu.

Na koniec zawodów czołgają się na chwiejnych nogach do centrum wioski, gdzie członkowie wspólnoty wybierają zwycięzcę, któremu udało się przytyć najbardziej. Nierzadko zdarza się, że żołądek jednego z młodych mężczyzn nie wytrzymuje naporu i pęka, zmniejszając liczbę uczestników o jednego. Zawodnicy twierdzą jednak, że nie boją się śmierci, a umieranie w ten sposób jest dla nich zaszczytem.

Zawody w piciu bez sikania

Ryzyko: duże ilości wody zaburzają równowagę elektrolitową organizmu, możliwa jest nawet śmierć
Warto zauważyć: Rodzina Jennifer Strange pozwała stację radiową o 16,5 miliona dolarów.

W 2009 roku radio KDND w Sacramento (USA) ogłosiło konkurs pod nazwą „Hold Your Wee for a Wii”. Zawodnik, który najdłużej powstrzyma się od pójścia do toalety, utrzymując przy tym stały dopływ płynów (zawodnicy musieli wypijać około kwarty wody co dwie minuty), wygra konsolę Wii. W czasie trwania konkursu prowadzący byli wielokrotnie ostrzegani telefonicznie, że uczestnicy mogą przedawkować wodę i doznać obrażeń ciała. Pominęli jednak tę możliwość, żartując i bagatelizując ją.

Jednak duże ilości spożytej wody mogą rzeczywiście spowodować brak równowagi elektrolitowej w ciele i w konsekwencji zapaść. Dwudziestoośmioletnia matka trójki dzieci (jej najmłodsza córka miała zaledwie 11 miesięcy) Jennifer Strange wypiła podobno 7,5 litra wody. Rozbolała ją głowa i musiała wycofać się z zawodów. Później znaleziono ją martwą, a autopsja wykazała zatrucie wodą. Dziesięciu pracowników stacji zostało zwolnionych kilka dni później.

Kamil

Od 2002 roku interesuje się zakładami bukmacherskimi. Wtedy właśnie postawiłem swój pierwszy kupon u naziemnego bukmachera. Zainteresowanie trwa do dziś dzień i obejmuje takie zagadnienia jak statystyki, prawdopodobieństwa, różnice w dyscyplinach sportu, wpływ czynników na wyniki meczów, jak również poszukiwanie błędów w kursach bukmacherskich.

AKTUALNE POSTY